I LO w Kaliszu

Kacp11

Cześć!

Chciałem poruszyć temat, który moim zdaniem jest niezwykle ważny, a często pomijany – [link widoczny dla zalogowanych]. Zastanawialiście się kiedyś, co zrobilibyście w sytuacji, gdyby ktoś w Waszym otoczeniu potrzebował nagłej pomocy, np. w wyniku wypadku czy zasłabnięcia?

Ja sam niedawno wziąłem udział w takim kursie i muszę przyznać, że otworzył mi oczy. Nie tylko nauczyłem się praktycznych umiejętności, takich jak resuscytacja krążeniowo-oddechowa czy użycie defibrylatora, ale również dowiedziałem się, jak ważna jest szybka reakcja w kryzysowych sytuacjach.

Uważam, że każdy powinien przejść takie szkolenie, bo nigdy nie wiadomo, kiedy może się przydać. W wielu miastach kursy są organizowane bezpłatnie lub za symboliczną opłatą, więc naprawdę nie ma wymówek. Smile

A Wy? Mieliście już okazję uczestniczyć w takim kursie? Jakie są Wasze wrażenia? Może ktoś z Was miał sytuację, w której wiedza z kursu pomogła uratować czyjeś życie?

Podzielcie się swoimi doświadczeniami!