I LO w Kaliszu

lukaszek2807

3 pierwsze strony znam, ale o tym forum pierwsze słyszę

Catherine

Zajrzyj, polecam ;P Niby takie jak wiele innych, ale atmosfera jest zaje8ista, więc jak każde mi się nudziło po miesiącu, to na tym jestem już od roku czy dwóch

(nie żebym tworzyła konkurencję dla naszego forum ;P tylko polecam dla zainteresowanych M&A ;P)

Catherine

Hmmm zauważyłam że offtop się zrobił i temat padł ;P

To małe odświeżenie:
Obecnie czytam mangę Chrno Crusade, jestem na końcówce i tak mi się spodobała, że anime na pewno też obejrzę Smile

A oglądam: Ergo Proxy- postapokaliptyczny klimat, fajne Smile

ziomalon

ostatnio nie wiem dlaczego nie chce mi się oglądać anime, przerzuciłem się na mangę a anime nie oglądałem od może 2 miechów

Catherine

Ja też ostatnio mam taką tendencję ;P nie chce mi się ściągać tyle czasu,a oglądać online nie chcę, bo pikselozy się brzydzę...
A mangę online można łatwo znaleźć ^^ (od kiedy sie przyzwyczaiłam do czytania od prawej do lewej to nawet obrazki w podręczniku od biologii tak czytałam xDDD)

Po Ergo Proxy chyba wbiję na brata kompa, ma coś na dysku chyba ;P Bleacha nie zacznę, bo bym do studiów nie nadrobiła, może mi braciszek coś innego poleci ^^ może młode to i głupie, ale gust ma xD

ziomalon

jedyny pożytek z rodzeństwa?

Catherine

Nie no nie jedyny... niech pomyślę...
..
..
..
jak go namówię, to mi kawkę albo herbatkę zrobi i w pokoju odkurzy ^^
Czyli nie jedyna ^^ Ale z anime to najważniejsza jego zaleta Very Happy

Hmm... obejrzałabym sobie jakieś ecchi, tylko nie puste, coś śmiesznego ale z głębszą fabułą ^^ i żeby cycki bohaterek były mniejsze od ich głów -_- (ja wiem, że to jest jedna z najważniejszych rzeczy w ecchi, ale dla mnie to jest nieestetyczne ;/)

Catherine

Czyta może ktoś Balsamistę? W Empiku jest (tylko nie stać mnie na zbieranie całej serii -_-)... Zaciekawiła mnie i znalazłam 4 tomy na mangafox, po angielsku("The Embalmer"), ale zawsze ;P tylko że kupić już można 5 tom (pierwszy raz widzę żeby u nas było coś wcześniej xD ale to akurat dotyczy skanlacji...), chyba w końcu zainwestuję albo przeczytam na okienkach xDD

ziomalon

jaka w tym jest fabuła, a nuż się zaczytam w to

Catherine

Ogólnie rzecz biorąc mamy bohatera Shina- pół Amerykani, pół Japończyk. Jest on balsamistą (a w Japonii zawód ten niejest raczej ciepło przyjmowany... nic dziwnego) tzn. 'konserwuje' on denatów, sprawia, że wyglądają pięknie po śmierci itp. Ogólnie to jest to dramat o uczuciach towarzyszących odejściu bliskiej osoby. O dziwo Shin nie jest ponurym grabarzem, tylko niezłym ciachem ;p nie ma w tej mandze tabu, jest śmierć i erotyzm. Klimacik przez większość akcji ponury (trudno o nie-mroczny styl skoro akcja kręci się wokół zmarłych ^^'), choć raczej z optymistyczną puentą. Miło się czyta, IMO to jedna z najlepszych mang jaką można znaleźć na półkach popularnych księgarni.

nowy

a czym manga różni sie od anime?

Catherine

MANGA- to komiks. Czarno-biały, czytany od tyłu- tzn kolejność obrazków i stron od prawej do lewej- jak w piśmie japońskim, a nie jak u nas- od lewej do prawej.
Natomiast ANIME to po prostu animacja, czyli film. Często anime są ekranizacjami mang.

Osobiście od kiedy przyzwyczaiłam się do dziwnego sposobu czytania mang, często wolę właśnie komiks od serialu ^^ na mangafox albo onemanga można czytać online (niestety oczki się psują, ale 25 zł za 1 tom drukowany to niemało -_-) a anime (chyba że się nie brzydzi rozpikselowanych odcinków online) trzeba ściągać.

ziomalon

Najnowsze pozycje jakie teraz czytam: Kekkaishi i Kateikyoushi Hitman Reborn!

Obie to akcja, komedia, supernatural. Pomimo sporej ilości fillerów można się nieźle pośmiać. Szczerze polecam. Rozrywka gwarantowana

Catherine

Od jakiegoś czasu przerabiam mangę Minami Maki "Special-A" (S.A).
Ogólnie jest to trochę głupkowata historyjka dla nastolatek, jednak tak pełna humoru, że jeszcze przy ładnej kresce i sympatycznych bohaterach bardzo ją polubiłam ^^ ma jedną wadę: jest trochę przydługawa i momentami zdaje mi się, że to jeden wielki filler -_-' bynajmniej czyta się ją bardzo przyjemnie ^^

A z anime: Michiko to Hatchin.
Dość oryginalny klimat, bo akcja ma miejsce gdzieś w Ameryce Południowej; ogólnie całkiem fajne, gatunek akcja nieczęsto przeze mnie oglądany;

Catherine

Odświeżamy ;P
Hm. Ostatnio na anime czasu nie było Sad

ale trafił mi się świetny tytuł Makota Shinkaia.
"5 Centimeters Per Second: a chain of short stories about their distance" (Byōsoku Go Senchimētoru) to dramat trwający ok. godziny. Składa się z kilku historii mówiących o miłości. Nie będę się tu rozpisywać o fabule, która porusza poważne, ale jakże bliskie nam tematy; muszę jednak pochwalić najpiękniejszą oprawę graficzną, jaką kiedykolwiek widziałam!!!! Kreska i arcymistrzowskie tła mnie zachwyciły. Każdy krajobraz właściwie nadaje się na cudowną tapetę. Oglądałam w jakości HD, także nie odrywałam oczu od tych wspaniałych obrazów.
Dla mnie to arcymistrzostwo i tytuł, który powinien zobaczyć każdy, nawet jeśli nie przepada za gatunkiem.